Food service od kuchni

Klient: Wąska, ściśle wyspecjalizowana oferta tematyczna. Zaserwujmy ją w poręcznej broszurze! Żeby szefowie kuchni nie musieli przeglądać całego webshopu, żeby wiedzieli od razu. Bo oni lubią wiedzieć, że są fajne produkty. I mieć do nich dostęp tu i teraz.

My: Mięsa, ryby, przyprawy, lody, drinki, smaki Italii… Jest temat, robi się ulotka! Z prędkością pizzaiolo projektujemy layout, obrabiamy foty i packshoty, dosmaczamy wszystko tekstami i już, ulotka ląduje na wydawce. Za chwilę spływają pierwsze zamówienia od chefów skuszonych tematem.

Klient: Jak na wielką markę z wielką ofertą przystało, Chefs Culinar musi reklamować się na grubo. Żeby jej odbiorca był świadomy jej asortymentowej wielkości. Tak tworzą się katalogi – jedna kategoria produktowa lub tematyczna w ujęciu totalnym, kompleksowym.

My: Nie boimy się gotowania w dużym garze. Wrzucamy do niego setki produktów, doprawiamy fachową wiedzą i ciekawostkami, na koniec wlatują inspiracje. W efekcie na talerzu Klienta za każdym razem ląduje porządna, ogromnie apetyczna, wolno gotowana księga.

Klient: Dla tych, którzy nie wiedzą: Chefs Culinar ma również przepastną kolekcję win i własną sommelierkę selekcjonerkę ;). Zgodnie z misją, by ułatwiać klientom codzienność, marka opracowuje dla współpracujących z nią restauratorów kastomizowane karty win.

My: Naszymi rękami! Na półkach takiej karty równiutko stawiamy wybrane dla danego klienta butelki i opatrujemy je opisami ich bukietów. Całość musi idealnie wpisać się w klimat restauracji.

Klient: Rynkowy lider wymaga od siebie więcej. Chefs Culinar nie tylko dostarcza chefom świetne produkty, ale również ich edukuje. Zaprasza na pokazy, warsztaty i wewnętrzne targi, oswaja z trendami i nowościami. Inspiruje. A do tego czasem potrzeba pomocy naukowych.

My: Na przykład takiej przebogatej w informacje, eleganckiej ulotki. Eleganckiej, bo doradcy kulinarni Chefs Culinar na warsztat brali właśnie zjawiskowo elegancką wołowinę z belgijskiej rasy biało-błękitnej.

Klient: Czasem strona jest i ma się nieźle. Ale i klient, i my wiemy, że może być lepiej. Optymalizacja? Estetyka? Konsekwencja w contencie? Wszystko to na stronie wielkiej marki food service’owej można było podkręcić. Problem tkwił więc w zarządzaniu.

My: Przeanalizowaliśmy wszystko, bez wyjątku. Stworzyliśmy plan usprawnień, ułożyliśmy harmonogram działań. I zaczęliśmy robić swoje, krok po kroku, równolegle na wielu polach. Robimy do dziś, już na bieżąco..